.

Image Map

sobota, 11 lutego 2012

chcieliście to macie :) i oglądajcie...

Dzisiaj Zuzia się bawiła, śmiała, gadała, wszystko na raz. Chwilę potem zrobiło się cichutko. Zuzia zasnęła podczas zabawy na zabawce :)







Ulubioną zabawą Zuzi jest udawanie pieska :) Wystarczy ją tylko włożyć do łóżeczka i rusza nim na wszystkie strony. Frajdy przy tym co nie miara.




Podczas kąpieli Ziuta siedzi w swoim siedzonku. Teraz bardziej polubiła kąpiel. Nauczyła się chlapać. Początkowo nie wiedziała o co chodzi i dlaczego to coś chlapie ją po buzi. Po kilku minutach zajarzyła o co chodzi i już miała radochę. Na filmiku nie ma najlepszych chwil, ale co nie co widać.




Nigdy nie wsadziła sobie sama smoczka. Dopiero kilka tygodni temu udało mi się ją nakryć. Leżąc w kojcu sama odnajduje swój smoczek i sama wkłada sobie go do buzi. Cieszą nas nawet takie drobnostki.  Dla Zuzi to nie lada wyczyn i z każdym dniem radzi sobie coraz lepiej.




Zuzia i mycie ząbków, aż trzech. Tak jak pisałam wcześniej cieszymy się wszystkim co dla innych normalne. Dla nas wszystko w wykonaniu Ziuty jest wyjątkowe. Taka zwyczajna czynność jak mycie zębów Zuzi się też spodobała.




Kilka tygodni temu wróciłam do uchwytów Zuzinowej butelki.Kiedyś jak próbowaliśmy z niej pić Zuzia nie wiedziała o co chodzi. Tym razem już wie,  piję jak głupia z tej butelki. Smacznego :)



W sobotę tydzień temu zostaliśmy zaproszeni na roczkową imprezę Panny Nadii :) Pamiętam jak była jeszcze w mamusiowym brzuszku a tu już biega. Buzia jej się zmienia z sekundy na sekundę. Sto lat Nadii!! Do kolejnych urodzinek! :*





Zuzia przed 4 wizytą u domowego fryzjera dała sobie zrobić fryzurkę. Oto i o na...








Tym właśnie zdjęciem kończymy dzisiejsze wypocinki. :)

sobota, 4 lutego 2012

ciasteczkowy potworek zębolek...



Uczymy się co to jedzenie i jak się je wkłada do buzi, z racji tego powstały te zdjęcia. Od wielu miesięcy próbujemy wytłumaczyć Zuzi, że to się je. Nie licząc kukurydzianych flipsów i czasem biszkoptów Zuza nie je nic innego sama. Oo pije ze swojej butelki z uchwytem tylko tyle. Co próbuje jej dać coś do rączki wyrzuca. Nawet gdy się jej pokazuje, że to się przykłada do buzi, potem ją otwiera bla bla bla to i tak robi swoje czyli rzucanie :)







Jakby tego było mało Zuzol nadal ząbkuje. Pewnie to znacie nieprzespane noce itd..:) Zuzia bardzo często eksponuje sobie swoje zębule. Szczególnie robiąc swoje dziwaczne miny.


Jedynym sposobem skutecznym w 100% jest magiczna huśtawka:) no chyba, że Zuzia jest bardzo zmęczona to pada gdzie się da. Wystarczy ja wsadzić na kilka minut, oczy Ziutki odpływają :)